Dostałam od mamy pusty koszyczek, poprosiła mnie również żebym zrobiła do niego jakieś kwiatki, tak żeby pasowało do pokoju gościnnego:) Mama strasznie lubi połączenie zieleni i fioletu. Pokój dzienny jest zielony, dlatego postanowiłam ze w koszyku wylądują filetowe krokusy, ale żeby nie była zbyt ciemna kompozycja dodała pomarańczowe różyczki. Wyszło super, zresztą zobaczcie sami :)
za odwiedziny i miłe słowo serdecznie dziękuję ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz